Trening sztuk walki wiąże się bardzo często z katorżniczymi treningami okupionymi litrami potu i niejednokrotnie krwi. Mimo ogromnej listy wyrzeczeń – każdy z nas pokochał taką formę spędzania czasu i samodoskonalenia się. Chcesz poznać kilka sposobów na uniknięcie kontuzji? Zapraszamy do zapoznania się z artykułem!
Skupienie podczas treningu to podstawa!
Bez względu, czy trenujesz aikido, MMA, czy zapasy – trenujesz nie tylko ciało, ale też szacunek do drugiego zawodnika. Dochodzi nie tylko do pojedynku na mięśnie, ale i na umiejętność skupienia, zachowania zimnej krwi w sytuacji skrajnego zmęczenia. Czasem jednak wyczerpanie bierze nad nami górę, tracimy uwagę i popełniamy błędy.
W sztukach walki, ten kto popełnia błędy – zwykle niestety płaci za to jakąś karę. Kolejny siniak, obite udo, czy otarte łokcie. Czasem jednak pomimo perfekcyjnej formy i wzorowego skupienia – nie jesteśmy w stanie wyeliminować różnego rodzaju kontuzji – ot taka specyfika naszej pasji. Co zrobić, aby zminimalizować treningowe urazy? Sposobów jest wiele!
Tanie ochraniacze i drogie kontuzje
Przede wszystkim korzystajmy z różnego rodzaju ochraniaczy, które zostały zaprojektowane specjalnie pod dany sport. Przykładem mogą być ochraniacze małżowin usznych, czy kaski do treningu sportów odbywających się w parterze. Niestety – wiele szkół nie przywiązuje do tego należytej wagi, przez co wiele osób trenujących mieszane sztuki walki dumnie nosi tak zwane kalafiory – czyli mikropęknięcia ucha, krwiaki po uderzeniu, które deformują kształt ucha.
Dla jednych jest to znak rozpoznawalny, świadczący o przebyciu niejednej walki, a dla innych niepotrzebne oszpecenie. Czy nie warto zainwestować kilkadziesiąt złotych w najbardziej podstawową ochronę? Podejrzewam, że koledzy z maty szybko podchwycą temat.
Jednym z najtańszych i najbardziej podstawowych elementów zabezpieczających nas przed uszczerbkiem na zdrowiu jest gumowa szczęka, która zapobiega przed rozbiciem dziąseł, czy wybiciem zębów, gdy sparing niekontrolowanie przerodzi się w ostrzejszą potyczkę. Dobranie właściwego kształtu nie stanowi tutaj problemu, gdyż każda szczęka jest termoplastyczna i indywidualnie dopasowuje się ją do kształtu szczęki.
Odzież zabezpieczająca przed otarciami
Coraz popularniejsze stają się ciuchy dla sportowców, chroniące przed otarciami, których kiedyś nie dało się wyeliminować. Od jakiegoś czasu na rynku pojawiły się koszulki oraz spodenki typu rashguard, które wywodzą się ze sportów motorowodnych, gdzie słona woda i sprzęt prowadził do wielu nieprzyjemnych otarć.
Pot i rozmaite chwyty podczas treningu – niejednemu zawodnikowi przysporzyły niechcianych otarć na ciele. W połączeniu ze złym stanem higienicznym maty – często może prowadzić do różnych infekcji. Warto zaopatrzyć się w odzież raschguard od Venum, gdyż w dzisiejszych czasach wydaje się to wręcz obowiązkowa pozycja w garderobie każdego fightera.
Oprócz samego sprzętu jest jeszcze kilka innych aspektów, które należy uwidocznić – dzięki którym każdy następny trening będzie mniej narażał nas na kontuzję. Odpowiednia dieta i sen to jedne z najważniejszych rzeczy. Podczas snu regeneruje się tak ciało, jak i umysł. Dzięki temu wszystkie techniki i taktyki, które przyswajaliśmy podczas dwóch godzin treningu – zostaną przyswojone i poukładane w taki sposób, aby działały w sposób automatyczny.
Odpowiednia regeneracja to podstawa!
Dodatkowo sen wprowadza nasze ciało w inny tryb gospodarki hormonalnej, aktywując nasz metabolizm do regeneracji ciała. Każdy intensywnie uprawiający sport najchętniej zamiast snu spędzałby czas na treningu – jednak im więcej trenujemy, tym więcej powinniśmy przeznaczać czasu na sen. Włączmy do tego zbilansowaną dietę, która przyspieszy naprawę uszkodzonych tkanek i zasili nasze mięśnie do wymagającej akcji na macie. Jeśli o tym zapomnimy – organizm szybko upomni się o cenne składniki odżywcze – czyniąc nas mało wydolnymi, a treningi poniekąd stratą czasu.
Mamy nadzieję, że ten artykuł zachęcił Was do dbania o siebie na, przed i po treningu. Sztuki walki to styl życia, który wymaga od nas przestawienia codziennych nawyków, czy zdania sobie sprawy, że nie jesteśmy niezniszczalni i warto zabezpieczać nasze ciała za pomocą różnego rodzaju ochraniaczy treningowych.